Geoblog.pl    vlak    Podróże    Sobotnie chwile w Bratysławie    Relaks na żółto
Zwiń mapę
2015
03
paź

Relaks na żółto

 
Czechy
Czechy, Ostrava
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 28 km
 
Z Czeskiego Cieszyna w kierunku Ostrawy wyjeżdżamy pociągiem EC „Hukvaldy”, prowadzącym w składzie wagon Bmz229, w którym jeden z przedziałów został zamieniony na kino dziecięce. Dziecięce w każdym razie w teorii – szczęśliwie w sobotnie przedpołudnie dzieci w wagonie nie ma, gdyby jednak były i tak nie miałyby żadnych szans zasiąść przed ekranem, przedział oblegają bowiem pełnoletni fani Krecika.

„To taka dziwaczna mysz bez uszu, z długim nosem i do tego nie widzi” – miał powiedzieć o pierwowzorze swojego bohatera rysownik Zdeněk Miler. Kreskówki z dziwaczną myszą okazały się jednak takim hitem, że powstawały przez 45 lat, a wyświetlane były w sześćdziesięciu krajach. Gdy rozpoczynamy krótką podróż do Ostrawy Krecik ciągnie właśnie wyładowany owocami wózek, a ciekawość, co z tego wyniknie, nie pozwala przez pewien czas opuścić przedziału.

Główną atrakcją dnia nie miała być jednak czeska animacja, lecz czeska i słowacka konkurencja kolejowa. W Ostrawie wsiadamy bowiem do pociągu prywatnego przewoźnika Regiojet, którym dojedziemy do Żyliny. Będzie to pierwszy tego dnia przejazd żółtym pociągiem tej spółki.

Pomysłów i prób było wiele już wcześniej, ale na poważnie konkurencja wjechała po raz pierwszy na czeskie tory we wrześniu 2011 roku, gdy Regiojet rozpoczął kursy między Pragą a Hawierzowem przez Ostrawę. Wybór trasy był oczywisty – czas przejazdu z Pragi do Ostrawy jest atrakcyjniejszy niż drogą, a państwowe koleje ČD miały tu zdecydowanie największe przewozy. Radim Jančura – właściciel firmy Student Agency przewożącej dotąd pasażerów tylko autobusami na trasach krajowych i międzynarodowych, postanowił uszczknąć coś z tortu.

Zaczęło się od trzech par pociągów. W grudniu 2011 roku Regiojet kursował już w dwugodzinnym takcie i raz dziennie docierał do słowackiej Żyliny. Kolejnym krokiem było wydłużenie jednej pary pociągów aż do Koszyc oraz uruchomienie kursującego kilka razy w tygodniu nocnego połączenia w tej samej relacji.

Następnym rynkiem, na którym Regiojet zaczął szukać dla siebie miejsca były krajowe połączenia słowackie. Od 2012 roku na mocy umowy z Ministerstwem Transportu firma obsługuje regionalną linię z Bratysławy przez Dunajską Stredę do Komarna, a od grudnia 2014 roku wjechała komercyjnie na najpopularniejszą słowacką trasę dalekobieżną z Bratysławy przez Żylinę do Koszyc.

Pociągi Regiojet ciągną lokomotywy serii 162 oraz – na Słowacji – Siemens Vectron. Zestawione są z używanych austriackich wagonów, które kilka lat temu przeszły generalny remont. Przewoźnik kupuje także nowe wagony, produkowane przez ASTRA Vagoane Călători z Rumunii.

W 2012 roku na trasie z Pragi do Ostrawy i Bogumina pojawił się trzeci przewoźnik – LEO Express, przewożący pasażerów pięcioczłonowymi elektrycznymi zespołami trakcyjnymi FLIRT. Konkurencja jest zażarta, więc ceny biletów spadły, jednak z perspektywy przewoźników biznes kręci się kiepsko.

Dwa sobotnie przejazdy pociągami Regiojetu pozwolą nieco bliżej zapoznać się z praktycznym funkcjonowaniem przewoźnika. Każdy wagon ma oddzielną obsługę, w naszym wypadku jest to młody, uczący się dopiero chłopak, który z bezpłatną wodą jakoś sobie radzi, ale przy napojach gorących nie udaje się już uniknąć incydentów. Być może z obawy, by nic więcej się nie wydarzyło, w pewnym momencie znika w innej części składu i przez dłuższy czas się nie pojawia.

Krajobraz robi się za to coraz ciekawszy. Pociąg mija przemysłowy Trzyniec, a za oknem rozciągają się widoki na Beskid Śląski. Tereny Śląska Cieszyńskiego zamieszkuje polska mniejszość, więc nazwy stacji są dwujęzyczne – np. Bystřice (Bystrzyca), Hrádek (Gródek), Návsí (Nawsie). W Czadcy, już po słowackiej stronie, znajduje się ciekawy architektonicznie budynek dworca, przeszklony, lecz nawiązujący do ludowej architektury.

Niespełna godzina przerwy w Żylinie pozwala rozprostować kości oraz przyjrzeć się ciekawostce – jednemu z dwóch wagonów z reklamą batonów Góralky (Horalky). Degustacji, co należy z przykrością odnotować, nie stwierdzono.

Do Bratysławy znów jedziemy pociągiem spółki Regiojet. Przewoźnik oferuje podróżnym trzy klasy – standard, relax i business. Klasa standard obejmuje zwykłe, sześciomiejscowe przedziały, relax to wagon bezprzedziałowy z układem miejscem 2+1, natomiast najdroższy business zawiera przedziały czteromiejscowe. Wnętrze wagonu każdej z klas można obejrzeć nie ruszając się sprzed komputera.

Dzięki sobotniej promocji przejazd klasą relax jest droższy tylko o 30 centów niż standard, decydujemy się więc właśnie na nią. Zmodernizowany bezprzedziałowy wagon kursujący dawniej w Kolejach Austriackich (ÖBB) jest dość wygodny, w każdym razie o ile usiądzie się przy oknie, a nie przy ścianie – rozmieszczenie foteli nie jest niestety dostosowane do układu okien. Największe rozczarowanie przychodzi jednak, gdy okazuje się, że oferta gastronomiczna nie jest tym razem dostępna. Możemy więc wybierać jedynie przekąski albo kawę. Z powodu awarii automatu nie dostajemy jednak nawet tej ostatniej.

A miało być tak pięknie. Tak pięknie!. Zapraszam szczególnie na stronę 8 i 9, by pozachwycać się kurczakiem z mango albo policzkami wołowymi w czerwonym winie.

Skoro nie ma możliwości zachwycić się obiadem, można skoncentrować całą uwagę na podziwianiu znanych dobrze krajobrazów Poważa i okolic, które nieco dokładniej poznawałem w zeszłym roku (1, 2).
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (17)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (6)
DODAJ KOMENTARZ
zula
zula - 2015-11-15 18:09
Prezentacja wnętrza pociągu - wspaniała ...a poszczególne klasy tylko podziwiać i brać przekład!
 
BPE
BPE - 2015-11-15 18:41
o....jest i nawet mój ukochany Krecik :-)
 
Eugene
Eugene - 2015-11-16 15:24
Ale bogata i kolorowa prezentacja.
 
pamar
pamar - 2015-11-16 18:31
Też bym siedziała w tym kinie! Świetny pomysł
 
mamaMa
mamaMa - 2015-11-19 15:32
Ano, pieknie, kolorowo, dobrotliwie, tak po czesku i z krecikiem. Historia przewoznikow - wspolczesna! A jaka siec trakcyjna - tylko podziwiac;-)
 
marianka
marianka - 2015-12-11 16:09
Haha, rewelacja! I Krecik (czyż trzeba lepszego argumentu na jazdę takim pociągiem?) i rewelacyjne menu restauracyjne. Robi wrażenie!
 
 
zwiedził 8% świata (16 państw)
Zasoby: 178 wpisów178 592 komentarze592 4484 zdjęcia4484 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
24.03.2015 - 18.11.2017
 
 
03.10.2015 - 03.10.2015