Geoblog.pl    vlak    Podróże    Długi weekend z pamiątką od Policji    Kętrzyn – Węgorzewo i z powrotem
Zwiń mapę
2014
16
sie

Kętrzyn – Węgorzewo i z powrotem

 
Polska
Polska, Węgorzewo
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 245 km
 
Pociągiem SKPL ponownie wyjeżdżam z Kętrzyna, tym razem przejadę całą trasę. Odległość do Węgorzewa wynosi 33 kilometry, na których pokonanie trzeba aż godziny i siedemnastu minut. Za Gierłożą pociąg zatrzymuje się w wiosce Parcz koło Mazurolandii – parku miniatur prezentującego zabytki Warmii i Mazur. Dalej przejeżdża się jeszcze w pobliżu bunkrów w Mamerkach, następnie przez most na Kanale Mazurskim, a kilka minut później za oknem pojawia się już jezioro Mamry.

Kanału Mazurskiego, którego celem było połączenie Wielkich Jezior z Bałtykiem nigdy nie ukończono. Budowa kanału ruszyła w 1911 roku i otwarta cztery lata wcześniej linia kolejowa z Kętrzyna stała się wtedy bardzo przydatna, dowożono nią bowiem materiały budowlane. Kanał nie miał jednak szczęścia – ostatecznie wstrzymanej w 1942 roku inwestycji za każdym razem przeszkadzały wojny. W momencie przerwania budowy wykonanych było już 90% prac, mosty jednak wysadzono dwa lata później w celu spowolnienia radzieckiej ofensywy.

Do końca drugiej wojny światowej Węgorzewo było ważnym węzłem kolejowym. Można stąd było wyjechać w czterech kierunkach: Gierdaw, Gołdapi, Giżycka oraz Kętrzyna. Kawałek za Węgorzewem, czyli ówczesnym Angerburgiem odgałęziała się jeszcze linia do miejscowości Angerapp, czyli Darkiejmów, czyli dzisiejszego Oziorska. Trzy lub cztery razy dziennie bezpośrednie pociągi kursowały aż do Królewca, w 1908 roku taka podróż trwała ponad cztery godziny, w 1944 około trzech godzin.

A potem przyszła Armia Czerwona. Wiosną 1945 roku trofiejne bataliony rozebrały infrastrukturę na wszystkich liniach wychodzących ze stacji Węgorzewo. Torowiska, tabor i urządzenia były w pośpiechu demontowane i wywożone do ZSRR. Już wcześniej, w styczniu 1945 roku miasto opuściła niemiecka ludność. Linia do Kętrzyna była jedyną z wychodzących z węzła, którą po wojnie odbudowano – pociągi wróciły w 1949 roku i kursowały do 1992 roku.

Wciąż widać pozostałości dawnej świetności. Spod trawy wyłaniają się od lat nieużywane perony. Historia wielokrotnie przebudowywanego budynku gmachu sięga 1898 roku, kiedy do Węgorzewa dotarł pierwszy pociąg. Dziś mieści się tu niewielkie muzeum, po którym oprowadza starsza pani, sądząc z jej dużej wiedzy i wyraźnej niechęci do likwidatorów („W 1992 roku w Warszawie postanowili, żeby linię zamknąć...”) związana kiedyś zawodowo z koleją na Mazurach. W dawnej poczekalni można obejrzeć eksponaty uzyskane w różnych miejscach regionu: tabliczki ze stacji lub taboru, narzędzia, elementy infrastruktury oraz urządzenia. Są też kolejowe zegary oraz ternion, czyli szafa do przechowywania biletów kartonikowych. Całość uzupełniają zdjęcia oraz modele.

Po zwiedzeniu wystawy i stacji wracam do Kętrzyna. Następnego poranka planuję być w Jędrzejowie. Sprawa nie jest prosta, docieram tam jednak szczęśliwie z przesiadkami w Olsztynie, Warszawie i Krakowie. Kilka nocnych godzin spędzam w TLK „Monciak”. PKP IC pod pretekstem remontów linii kolejowych zastąpiło trzy nocne pociągi jednym, frekwencja jest więc bardzo wysoka. W moim przedziale siedzi wyraźnie zbolały pasażer, a jego żołądek wydaje odgłosy, o które trudno byłoby podejrzewać istotę ludzką. Przeprasza i tłumaczy się, że wraca z wesela, a jego organizm źle znosi alkohol. W Warszawie Wschodniej dosiadają rodzice mężczyzny, którego matka oferuje spóźnione porady:
Trzeba było nie pić!
Jak miałem nie pić... – wzdycha mężczyzna.
Jak miał nie pić! – w obronie syna natychmiast staje ojciec.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (12)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (2)
DODAJ KOMENTARZ
mamaMa
mamaMa - 2014-12-08 21:01
Scenka sytuacyjna na koncu - swietna!
 
vlak
vlak - 2014-12-08 22:59
Jakoś często na takie trafiam :). A to blond idiotka trajkocząca całą noc przez komórkę, żeby jej chłopak wyszedł po nią na właściwy peron (na stacji z jednym peronem!), a to konduktor w Niemczech w typie Herr Flicka, a to jakiś malowniczy cwaniak, z niewiarygodną, ale - mówię Panu! - prawdziwą historią, dlaczego potrzebuje pieniędzy, które oczywiście odda :)
 
 
zwiedził 8% świata (16 państw)
Zasoby: 178 wpisów178 592 komentarze592 4484 zdjęcia4484 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
24.03.2015 - 18.11.2017
 
 
03.10.2015 - 03.10.2015