Geoblog.pl    vlak    Podróże    Dwa tygodnie z czeską koleją    Studnia, burza i objazdy
Zwiń mapę
2014
21
lip

Studnia, burza i objazdy

 
Słowacja
Słowacja, Trenčín
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 549 km
 
Gdy wracam do wioski nadchodzi czas drugiego śniadania. Sklep samoobsługowy w pobliżu rynku nosi szumną nazwę supermarketu, co świadczy raczej o megalomanii właściciela. Przede mną w kolejce do kasy stanął starszy pan w typie Jakuba Wędrowycza, kupujący trzy zgrzewki mąki, łącznie 30 toreb. Gdy już zapłacił wciąż stał zamyślony przy kasie. Nie przeszkadzała mu ani kolejka za nim, ani kasjerka dość stanowczo sugerująca zmianę miejsca kontemplacji. W końcu obudził się jakby z długiego snu, wziął sklepowy wózek pełen mąki i poprowadził środkiem jezdni w kierunku końca zabudowań wsi. Ja natomiast mogę wreszcie razem z bułkami i jogurtem przenieść się na drugą stronę rynku i spokojnie spożyć posiłek.

Kolejny motorak z doczepką zabiera mnie do Nowego Miasta nad Wagiem, skąd jadę dalej do Trenczyna. Magistrala kolejowa Bratysława – Żylina – Koszyce jest najważniejszym ciągiem na Słowacji. Jej kolejne odcinki są właśnie modernizowane z pomocą środków unijnych. Przebudowywana jest stacja Trenczyn, odcinki koło Puchova oraz między Żyliną a Vrutkami. Efektem licznych odcinków jednotorowych są znaczne opóźnienia – tego dnia pociągi przyjeżdżające z kierunku Koszyc miały 50 minut spóźnienia, a jadący do Czech „Kosican”, spóźniał się w lipcu niemal codziennie.

Najsłynniejszą atrakcją Trenczyna jest oczywiście górujący nad miastem zamek, którym od 1296 roku władał Mateusz Czak. Ten możnowładca, który omal nie doprowadził do rozbicia północnych Węgier, w szczytowym momencie miał w swoich rękach 50 zamków i bywał nazywany (oraz sam siebie nazywał) panem Wagu i Tatr. Ponieważ tereny, na których sprawował władzę to obszary dzisiejszej Słowacji, bywał później uważany za słowackiego bohatera narodowego, chociaż taka interpretacja nie ma historycznego uzasadnienia.

Gdy w XVII wieku Trenczyn bez powodzenia oblegali Turcy, panem zamku był Stefan Zapolya, który uwięził piękną Fatimę – ukochaną paszy Omara. Obiecał ją uwolnić, ale cena była bardzo wysoka – Omar musiał wykopać studnię w skale, na której stał zamek, by mając dostęp do wody twierdza stała się naprawdę niezwyciężony. Zakochany pasza przystąpił do pracy razem z trzystoma pomocnikami. Kopiąc coraz głębiej w ciężkich warunkach niemal wszyscy zginęli, ale po trzech latach (albo po roku, ewentualnie po czterech – są różne wersje legendy) zadanie zostało wykonane, a Omar i Fatima znów mogli być razem.

Studnia Miłości, bo taką nazwę nosi dziś dzieło Omara, naprawdę powstawała przez 42 lata, kopali ją austriaccy żołnierze, a zadania nie wykonali nigdy, do wody nie udało się bowiem dokopać, chociaż studnia ma 79 metrów.

Oprócz zamku w Trenczynie warto zobaczyć Stare Miasto. Idąc od strony dworca mijam najpierw Mierové námestie z kościołem Pijarów, przechodzę przez Dolną Bramę i docieram na Štúrovo námestie. Na placu znajduje się fontanna, która ma postać wodnika Valentína, plującego wodą przed siebie. W drodze powrotnej na dworzec zjadam jeszcze obiad w postaci smażonego sera z ziemniakami.

Gdy proszę w Trenczynie o bilet do punktu taryfowego Horní Lideč Gr., kasjer pyta co dalej, a następnie prosi o okazanie biletu ważnego w Czechach. Dokładnie ogląda czeską „Jízdenkę na léto” i dopiero wtedy sprzedaje bilet w taryfie krajowej ważny do granicy. Nie wiem, czy to jakieś nowe wytyczne, ale w poprzednich latach nigdy nie trafiłem na podobne śledztwo.

Pociąg osobowy, którym jadę do Púchova obsługiwany jest piętrowym elektrycznym zespołem trakcyjnym „City Elephant”, podobnie jak kolejny, którym wracam do czeskiej stacji Horní Lideč. Przesiadka w Púchovie nie jest łatwa – stacja jest właśnie modernizowana, część peronów jest nieczynna, podobnie jak budynek dworca. Bilety kupuje się w tymczasowym baraku, do którego dojście prowadzi przez labirynt wokół płotów.

Gdy ruszam w kierunku Czech burza, która już od pewnego czasu nadciągała od północy, zaczyna pokazywać co potrafi. Linia prowadzi wzdłuż Jaworników, pasażerów jest sporo, bo to czas popołudniowego szczytu, ale większość osób wysiada na stacji Lysá pod Makytou. Makyta jest najwyższym szczytem Jaworników – ma 923 m n.p.m.

Na stacji Horní Lideč przesiadam się w kierunku Hranic na Moravě, a tam do rychlika (czyli pociągu pospiesznego) w kierunku Brna. Podróż nie przebiega jednak bezproblemowo. Postój na stacji Kojetín przedłuża się. Na sąsiednim torze stoi pusty skład rychlika jadącego tą samą trasą godzinę wcześniej, więc domyślam się, że problem może być poważny. Rzeczywiście po kilkunastu minutach postoju rozlega się zapowiedź, że pasażerowie są proszeni o przejście do autobusów zastępczych. Oczekują cztery autobusy, ale pasażerowie (około 120 osób) mieszczą się do trzech pierwszych. Na biegnącej w zasięgu wzroku linii kolejowej widzę pociąg sieciowy, więc przyczyną utrudnień mogło być uszkodzenie sieci trakcyjnej po burzy. Dojeżdżamy do stacji Němčice nad Hanou, gdzie dyżurny ruchu widząc tłum ludzi wysiadający z autobusów zastępczych robi wielkie oczy ze zdziwienia, po czym biegnie wyjaśniać sprawę. Okazuje się, że pociąg czeka na nas w Nezamyslicach, a kierowca pierwszego autobusu zastępczego (kolejne jechały po prostu za nim) nie zrozumiał, gdzie ma jechać. Dyżurny wyjaśnia mu to bardzo stanowczo i przeprasza pasażerów, którzy ponownie wsiadają do tych samych autobusów. W Nezamyslicach przesiadamy się do pociągu i do Brna docieram godzinę po czasie, myśląc o tym, że przy podobnych problemach np. na szlaku Sławno – Koszalin opóźnienia sięgają zwykle kilku godzin. Kilka dni po moim powrocie do Polski zdarzyła się właśnie taka sytuacja w pobliżu zachodniopomorskiego Chociwla – rekordem opóźnienia było... 360 minut.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (22)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedził 8% świata (16 państw)
Zasoby: 178 wpisów178 592 komentarze592 4484 zdjęcia4484 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
24.03.2015 - 18.11.2017
 
 
03.10.2015 - 03.10.2015