Autobus linii 106 dowożący do najważniejszej zagrzebskiej nekropolii rozpoczyna trasę na wzgórzu Kaptol koło katedry. Podobnie jak wszędzie na świecie, a z pewnością na całej Słowiańszczyźnie, oczekuje na niego spore grono starszych pań, z których każda musi wsiąść pierwsza, choć przegubowy Citelis pomieści wszystkich. Jest coś na swój sposób uroczego w przewidywalności świata, nawet gdy objawia się ona machaniem laską i zderzaniem w drzwiach.
Cmentarz Mirogoj jest dla Zagrzebia tym, czym Père Lachaise dla Paryża lub Powązki dla Warszawy. To miejsce wiecznego spoczynku setek wybitnych Chorwatów, ale też ogólnodostępna galeria sztuki, obejmująca bardzo ciekawe kaplice, pomniki oraz rzeźby i płaskorzeźby nagrobne. W stolicy Chorwacji mawia się, że wiele tutejszych grobów jest bogatszych od miejskich domów, co jest na swój sposób logiczne zważając, gdzie każdy spędzi więcej czasu.
W drugiej połowie XIX wieku okoliczne tereny tworzyły posiadłość Ljudevita Gaja, polityka, poety, językoznawcy i jednego z przywódców ruchu iliryjskiego. Po jego śmierci władze Zagrzebia odkupiły teren, na którym postanowiono wybudować cmentarz. Pomysł architekta Hermanna Bollé polegał na tym, by cmentarz był odbiciem architektury starego miasta, tworząc „miasto zmarłych”. Prace rozpoczęły się w 1876 roku i trwały aż pół wieku, do 1929 roku.
Za monumentalnym łukowym wejściem obrośniętym bluszczem znajduje się kościół Chrystusa Króla. Na jego tyłach spoczywa Franjo Tuđman, pierwszy prezydent niepodległej Chorwacji, sprawujący urząd od 1990 roku aż do śmierci. 13 grudnia 1999 roku, w dniu pogrzebu prezydenta, była tu chyba cała Chorwacja. I to pomimo, że popularność Tuđmana była pod koniec jego rządów znacznie niższa niż w ich pierwszych latach. Od zakończenia wojny minęło kilka lat, państwo zmagało się z wieloma problemami.
Od zachodu wzdłuż cmentarza zbudowano Arkady, nawiązujące architektonicznie do włoskiego renesansu. Spacerując w ciszy i spokoju warto zwrócić uwagę na liczne pomniki, tablice oraz sentencje przypominające, że wszyscy w pewnym momencie skończymy podobnie. Choć nie wszyscy pod Arkadami.
Na cmentarzu Mirogoj są też pomniki poświęcone chorwackim żołnierzom. Upamiętniają zmarłych w I wojnie światowej oraz w czasie wojny po rozpadzie Jugosławii.
Cmentarz jest wielowyznaniowy. Oprócz rzymskokatolickich krzyży znajdziemy też prawosławne, obok alfabetu łacińskiego cyrylicę. Wśród pochowanych jest m.in. Hosea Jacobi, naczelny rabin Zagrzebia, zmarły w 1925 roku.
Spośród spoczywających na cmentarzu Mirogoj warto wymienić kilka osób:
Marija Jurić Zagorka – niezwykle popularna pisarka, pionierka chorwackiego feminizmu;
Miroslav Krleža – również pisarz, którego wiele książek wydano po polsku, m.in. „Ballady Pietrka Kerempuha”;
Zlatko Baloković – skrzypek;
Stjepan Radić – przywódca Chorwackiej Partii Chłopskiej;
Dražen Petrović – koszykarz występujący w NBA.