Oprócz sieci tramwajowej Sarajewo posiada także trolejbusy. Pojawiają się na ulicach miasta od niedawna – zostały uruchomione w 1984 roku. Decyzję o budowie sieci podjęto w celu odciążenia tramwajów, w których spodziewano się tłoku w okresie XIV Zimowych Igrzysk Olimpijskich. Projekty przygotowano we współpracy ze specjalistami z Czechosłowacji, skąd przybyły także pojazdy – Škody 14Tr. Budowa jednak przedłużyła się i trolejbusy wyjechały na ulice dopiero 16 września, ponad pół roku po zakończeniu igrzysk.
Tak naprawdę nie jest to jednak pierwsza przygoda Sarajewa z trolejbusem. W 1939 roku wobec zniszczeń infrastruktury tramwajowej planowano uruchomić trolejbus – na krótkim odcinku wywieszono nawet sieć trakcyjną oraz we własnym zakresie stworzono jeden pojazd, eksperyment nie wyszedł jednak nigdy poza etap testów.
W Sarajewie jest obecnie sześć linii trolejbusowych, z wysoką częstotliwością kursuje jednak tylko linia 103, która na przystankach pojawia się co sześć minut w dni robocze i co osiem-dziewięć minut w weekendy. Pozostałe linie kursują znacznie rzadziej. Tabor to sprowadzone z Niemiec i Szwajcarii używane pojazdy, które najpierw dzielnie służyły mieszkańcom Solingen (trolejbusy Gräf & Stift) lub Sankt Gallen (NAW/Hess/ABB), by emeryturę spędzić na Bałkanach.
Pętla w centrum miasta zlokalizowana jest przy Placu Austrii (Trg Austrije) koło Mostu Łacińskiego. Przed podróżą warto chwilę pospacerować, bo choć ten brzeg Miljacki jest rzadziej odwiedzany przez turystów także tu kryje się kilka ciekawych zabytków. Jednym z najbardziej interesujących jest remontowany obecnie meczet Cesarski, wybudowany w 1566 roku w miejscu starszej o sto lat świątyni wzniesionej przez pierwszego tureckiego namiestnika tych ziem. Właśnie w tej okolicy znajdował się niezachowany do dziś pałac (saraj), któremu miasto zawdzięcza nazwę.
Zachował się za to Konak – rezydencja ostatniego tureckiego namiestnika, wybudowany w 1869 roku, a dziewięć lat później przejęty przez władze Austro-Węgier. Dziś jest to rezydencja prezydenta Bośni i Hercegowiny. Tuż obok mieści się kościół i klasztor Franciszkanów, a kilka kroków dalej sarajewski browar, otwarty w 1864 roku., gdzie wytwarzane jest piwo Sarajevsko. Woda ze źródła znajdującego się na terenie browaru pomogła przetrwać oblężenie, inne źródła wody pitnej były bowiem niedostępne lub niebezpieczne ze względu na możliwe skażenie.
Z pętli Trg Austrije trolejbusy jadą na zachód ulicą Hamdije Kreševljakovića, mijając po lewej stronie Ministerstwo Obrony, po prawej zaś park At Mejdan, dawniej miejsce handlu niewolnikami i wykonywania egzekucji, później zaś teren wyścigów konnych. W 2004 roku zrekonstruowano tu Pawilon Muzyczny. Za parkiem, po prawej stronie pojawia się synagoga askenazyjska z 1902 roku. W okresie międzywojenny była to trzecia największa synagoga Europy, mieszcząca dwa tysiące osób, w tym siedemset na miejscach siedzących.
Gdy patrzy się na smutno wyglądającą halę widowiskowo-sportową Skenderija, którą trolejbus mija chwilę później, trudno uwierzyć, że to jedna z aren największej imprezy sportowej świata. Podczas zorganizowanych w Sarajewie w lutym 1984 XIV Zimowych Igrzysk Olimpijskich właśnie w Skenderiji, gruntownie w tym celu zmodernizowanej, rozgrywano mecze hokeja na lodzie oraz zawody w łyżwiarstwie figurowym. O tych igrzyskach ogólnie ciężko dziś myśleć, masyw Trebević, gdzie rywalizowali saneczkarze i bobsleiści stał się osiem lat później punktem, z którego snajperzy strzelali do cywilów. Wtedy przyszłości nikt jednak nie znał, dla Jugosławii igrzyska były wielkim świętem, a w konkursie prasowym na wybór maskotki brały udział tłumy. Zwyciężył wilk Vučko, pokonując m.in. jeżozwierza.
Deszcz ze śniegiem pada coraz mocniej, a moje 103 cierpliwie podąża na zachód, docierając szybko do stadionu Grbavica, mieszczącego dwanaście tysięcy kibiców. Dzielnica Grbavica była w czasie wojny zajęta przez Serbów, a jej nazwa stała się tytułem głośnego kilka lat temu filmu w reżyserii Jasmili Žbanić, opowiadającego o dziewczynce poczętej w wyniku gwałtu dokonanego przez serbskiego żołnierza. Dalej są już osiedla, osiedla i osiedla. Na najdalszym z nich, Dobrinji trolejbusy kończą bieg na pętli położonej zaledwie kilkaset metrów przed ważnym dworcem autobusowym Istočno Sarajevo, do którego przed wojną dojeżdżały. Dworzec jest już jednak położony na terenie Republiki Serbskiej i krótki odcinek trasy do dziś nie doczekał się odbudowy.
Krótka odnoga prowadzi do położonej koło centrum handlowego pętli Otoka, gdzie docierają linie 101, 102 i – najrzadziej – 108. Wrócić warto linią 102, która, podobnie jak jadące z Dobrinji 107 kończy trasę na północ od centrum na pętli Jezero, w pobliżu stadionu Koševo, gdzie miała miejsce ceremonia otwarcia oraz zamknięcia Igrzysk w 1984 roku. Osiem lat później także ten obiekt został spalony, a na jego terenie grzebano zmarłych.